Zdjęcie podczas zabawy autkiem (Prezent od Mikołaja. Dziękujemy).
Marcinek jest na oddziale Transplantologii, obowiązek noszenia fartuchów i masek, rodzic kąpie się przy każdym wejściu na oddział, wszystko musi być sterylne, nawet nowa książeczka... Ale wszystko dla jego dobra!
Brawo Marcinku!!!Wracaj do nas. Buziaczki!!!
OdpowiedzUsuńByle tak dalej ;)
OdpowiedzUsuńTak cieszy wszystkich i tych znajomych i nieznajomych, że wracasz Maluszku do zdrowia. Ja mam dwóch takich dzielnych chłopaków jak Ty i tak bardzo trzymam za Ciebie kciuki;-) Mimo, iż znam Cię tylko z tego bloga. Modlę się o Ciebie i całą Twoją rodzinę. Zdrowiej szybko;-)
OdpowiedzUsuńMama dwóch łobuziaków;-)
Super!! Tak trzymaj Maluszku :)
OdpowiedzUsuńŚciskamy Cię serdecznie :) :)
Emilia i Mikołajek Michalec
I my jesteśmy z Wami, cała Rajcza i Ci, którzy wyjechali w świat. Trzymajcie się Kochani!!
OdpowiedzUsuńCiotki i Wujki - Surzy, Kobiałki i Raki.
Cieszę się bardzo, choć czytam o Was od kilku dni dosłownie dzięki akcji na fb. Całuski dla ślicznego chłopca.
OdpowiedzUsuńMikołajku twój prezencik bardzo się Marcinkowi podoba i cały czas się nim bawi, śmiem twierdzić, że częściowo postawił go na nogi, jest fanem motoryzacji:)
OdpowiedzUsuńKim jest Mikołaj?małym chłopcem o wielkim sercu:)
mama Marcina
Nigdy wcześniej nie słyszałam o Marcinku... Czytając ten blog po prostu się popłakałam... Mam syna w takim samym wieku. Trzymam mocno kciuki! Na pewno się Wam uda!!! Bóg czuwa nad Tobą Skarbie i na pewno nie pozwoli Ci przegrać tej walki... Jesteś maleńkim ale pewnie jedym z najsilniejszych facetów na świecie!!! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTak strasznie się cieszę :,)
OdpowiedzUsuńMarcinek ZUCH ;)
Witam Was!sledze codziennie "zycie" Marcinka i mysle o Was!ciesze sie z dzisiejszej wiadomosci.Oby tak dalej. Beata- jestem calym sercem z Toba!!!Pozdrawiam cala WASZA rodzinke!!! Bozena
OdpowiedzUsuńMarcinek,dzielnie się spisałeś!Brawo chłopie,nie znam nikogo tak mocnego jak TY!
OdpowiedzUsuńSuuuuper :-)Marcinku tak trzymaj,mały dzielny człowieczku,myślami jesteśmy z Toba i twoja rodzinka!Pozdrowionka Kochani świetnie dajecie sobie rade,Łańcuszek puszczony;-),wszyscy razem na pewno damy rade!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam. Wszystko będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńMarcinku...jeszcze Cie poznałam ale wierze że kiedyś Twoja ciocia nas sobie przedstawi;) myślę o Tobie i wierzę że wszystko będzie dobrze!!! Trzymaj się dzielny chłopczyku!!!
OdpowiedzUsuńNa pewno przedstawię! :)
OdpowiedzUsuńCiocia
Aż się łza w oku kręci. Trzymaj się maluszku, jesteś bardzo dzielny.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Ciebie mały- wielki człowieku;)!
OdpowiedzUsuńżyczę dużo siły rodzicom i serdecznie pozdrawiam
Marcinku Kochany modlimy się za Ciebie, wyzdrowiejesz. Cieszę się że leukocyty rosną, oby było ich jak najwięcej. FF
OdpowiedzUsuńWitam, trzymam kciuki za Ciebie Marcinku z całego serducha, trzymaj się dzielny żołnierzyku, będzie dobrze, jesteś wspaniałym chłopcem i masz kochajacą rodzinę a to ogromny potencjał do walki, którą muszisz wygrać. Całusy i całej masy zdrowia życzę!!!
OdpowiedzUsuńSylwia Tadeusiak
Cała rodziną trzymamy,kciuki,modlimy się i mamy cały czas nadzieję na lepsze jutro. Życzymy Twoim Rodzicom i Rodzinie dużo wytrwałości
OdpowiedzUsuńJeszcze jedno serducho jest z Wami od dziś....
OdpowiedzUsuńPostaram się dotrzeć z numerem konta do wszystkich moich znajomych!!!!!
Magda Markowicz
Gorlice
Trzymam mocno kciuki za Ciebie Marcinku, modlę się za Twoje zdrowie i za twoich rodziców, że tak są wytrwali;)
OdpowiedzUsuńMODLĘ SIĘ KAŻDEGO DNIA O ZDROWIE DLA MARCINKA I WYTRWAŁOŚĆ DLA JEGO RODZICÓW. SERDECZNIE POZDRAWIAM MALUSZKA I JEGO RODZICÓW
OdpowiedzUsuńPani Beato, Panie Tomku! Właśnie obejrzałam wywiad z Wami... jesteście tacy dzielni! Nie bójcie się prosić o pomoc, jest tylu ludzi o dobrych sercach, pieniądze napewno uda się zabrać, tak jak udało się zebrać je dla Kubusia! Już pisałam, że modlę się za Marcinka o powrot do zdrowia i sily dla Was, z Bogiem dacie rade!Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWitam Was!Jestem siostrą Bożeny i dzięki niej dowiedziałam się o Waszej tragedii. Jestem z Wami sercem i modlitwą. Powiadomiłam wszystkich znajomych o akcji i zbieraniu pieniążków na rzecz Waszego maluszka .Mam nadzieję że chociaż trochę pomogę w ten sposób.Moje dzieci też codziennie się modlą o zdrowie Marcinka i przeznaczyły swoje kieszonkowe na jego konto.Pozdrawiam - Monika
OdpowiedzUsuńWitam! Nie wiedziałem jak mogę pomóc, więc pomyślałem, że opublikuję posta na temat Marcinka na swoim blogu!
OdpowiedzUsuńTylko tak mogłem pomóc! :)
Tutaj jest post o nim!
www.curiousoftheworld.blogspot.com
Ja rózniez powiadomiłam prawie wszystkich znajomych w Pl i za granicą:)W mojej szkole uczniowie też od dziś włączyli sie w tę akcje!Mam nadzieje(bo inaczej być nie może)wspólnymi siłami bardzo szybko uzbieramy potrzebną sumę i nim sie obejrzycie Marcinek wróci z Niemiec ZDROWY:)Pozdrawiam i uściski dla całej waszej rodzinki-a szczególnie dla Beaty-dacie rade!Pozdrawiam .Kinga S
OdpowiedzUsuńWitam:) wiem co znaczy drżeć o życie własnego dziecka. Wiem rowniez jak wazna jest determinacja rodzicow. Wiem , ze Marcinek z Wami i wasza sila pokona chorobe!!! Wszystkim znajomym przedstawiam sytuacje i napewno pomoc bedzie nadchodzic.
OdpowiedzUsuńWitam jestem uczennicą jednego z Technikum w Nowym Sączu. Rozesłałam adres bloga po wszystkich znajomych. Codziennie obserwuje bloga i licze na poprawe zdrowia.
OdpowiedzUsuńModlę się i mam wiarę że wszystko będzie dobrze ;)
Do rodziców ; nie traccie nadzieji bo Ona tu jest najważniejsza. Macie duże wspracie i wielu dobrych ludzi którzy służą pomocą. Pozdrowienia i całuski dla malca .
Modlę się za Ciebie mały!!! Wracaj do zdrowia, jesteś cudownym chłopczykiem! <3
OdpowiedzUsuń