Dziękujemy za Wasze wsparcie i modlitwę.

czwartek, 23 czerwca 2016

kontrola

Marcin czuje się dobrze, poobijany niemiłosiernie, siniaki z góry na dół, ale z uśmiechem na twarzy. Szpik pracuje, ale słabo. O tyle dobrze, że nie musi być toczony, płytki na poziomie 25 tysięcy, więc wiadomo, że stąd siniaczki i wybroczynki pojedyncze. Ostatnie dni były dość intensywne i przepełnione niepokojem. Czekaliśmy na termin badań w Greifswald, a jak wiadomo oczekiwanie na cokolwiek nie jest łatwe, a czasem nawet i przyjemne...Tak więc doczekaliśmy się i 20 czerwca ruszyliśmy na badania. Marcin miał mieć zrobioną tylko scyntygrafię, ale wykonali również szereg badań z krwi i katecholaminy. Czas oczekiwania na wyniki jest zawsze trudny, ale tym razem wypełniliśmy go spotkaniem towarzyskim z Iwo Sobolewskim i jego rodzicami. Dziękujemy Wam za rozmowę i pyszne ciacho :).
A wczoraj zaraz po badaniu usłyszeliśmy, że nie świeci...że jest dobrze. Cudzie trwaj!!!Dziękuję!!!

ps. W Prokocimiu mają być pozostałe badania, czyli tomograf i trepanobiopsja szpiku, żeby ocenić jego funkcjonowanie, i mam nadzieję, że będzie dobrze...ale to potem, teraz chwila relaksu :)


pozdrawiam- mama