Marcin ma teraz czas na odbudowę wartości, czyli czekamy na wzrost leukocytów a przede wszystkim płytek krwi, bo są bardzo niskie, więc trzeba uważać, żeby Marcin się nie zderzył ani nie upadł. Każdy upadek w tym stanie to duży krwiaczek i siniaczek z powodu obniżonej krzepliwości krwi. Po dzisiejszej morfologii możemy stwierdzić, że już się odbija w górę. Apetyt też już wraca, wreszcie po trzech miesiącach znów zjada kanapeczki. No i niecierpliwie oczekuje na Mikołaja, wy pewnie też:). My już wiemy, że przyjdzie do niego i coś tam przyniesie, ale mały musi jeszcze kilka dni cierpliwie poczekać.
Przed nami zaś kolejna impreza, a w zasadzie długi sportowy weekend, na który serdecznie Was zapraszamy. Dzięki rzeszy ludzi dobrego serca zapowiada się interesująco. Oprócz imprez sportowych, będą również kiermasze: słodkości, rozmaitości, czyli małe co nieco oraz ozdób świątecznych. Mamy nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie i dla swoich bliskich. Czekamy na Was a w szczególności 9-go grudnia w Limanowej w ZS nr 1 (dawniej Ekonom). Dziękujemy:)
Na pewno przyniesie prezenty no i dużo dużo zdrówka,bo Marcinek to najdzielniejszy mały człowiek na świecie!!!!
OdpowiedzUsuń