Dotarliśmy w końcu też i do domu:) szczęśliwie, bezpiecznie, zdrowi, w komplecie. Radość nasza z bycia razem, z bycia w domu jest nie do opisania. Tak mało czasu i trzeba to wykorzystać na maksa. Marcin tak bardzo chce wszystko zrobić, bawić się, biegać, a przede wszystkim być na polu (tzn na dworze), że o spaniu nie ma mowy, ciężko mu przetłumaczyć, że pora na odpoczynek, że nóżki muszą odpocząć, rączki, serduszko. Na szczęście jakoś dochodzimy do porozumienia :)
Nie umiem Wam opisać tej radości, którą widzę w jego oczach, ta jego rozpromieniona buźka, coś pięknego :)
Dziękujemy, niech ta jego radość i do Was dotrze :)
mama i tata :)
Bardzo się cieszę że wszystko w porządku dużo duzo zabawy i usmiechu!!!!Pozdrowionka dla MAŁEGO WIELKIEGO CZŁOWIEKA!!!
OdpowiedzUsuńcudownie wasza energia dociera do nas, jak najwiecej usmiechow zycze usciskajcie mocno Marcinka
OdpowiedzUsuńLove love love !!!
OdpowiedzUsuńuciekło mi gdzieś pytanie o Jasia?!(nie wiem jak mi się skasował ten komentarz :( ) ale odpowiadam, że teraz mieli dość trudny czas bo maluszek złapał zapalenie płuc, ale powoli wychodzą z tego i czekają na kontrole lekarską, niestety nie było lekko:(
OdpowiedzUsuńMarcinku, tak się cieszę, że u Ciebie wszystko dobrze. Korzystaj z czasu spędzonego z rodziną, delektuj się chwilkami z braćmi. Cudnie czytać wieści, aż się serce raduje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i ściskam mocno.
M.P.
dziękujemy ślicznie, każda minuta jest celebrowana:)mama
Usuń