Dziękujemy za Wasze wsparcie i modlitwę.

poniedziałek, 19 listopada 2012

Tydzień w szpitalu i weekend w domciu





Za nami pierwszy tydzień radioterapii. Marcin czuje się na tyle dobrze, że mógł wrócić na weekend do domu. Szybko przeleciały nam te dwa dni razem. Miejmy nadzieje, że w piątek znów będzie mógł spakować swoje samochody i wrócić do oczekujących go braci no i taty oczywiście. Specjalnie dla was kilka zdjęć z ostatniego tygodnia . Jest też zapis nierównej walki z bułką, biedaczka nie miała żadnych szans:) Całuski dla wszystkich.

 






A w sobotę kibicowaliśmy Andrzejowi......
................no i mamy mistrza świata!!!

8 komentarzy:

  1. Same dobre wieści! Mam nadzieję, że samopoczucie Marcinka nie zmieni się przez ten kolejny tydzień pobytu w szpitalu. To cudowny i radosny chłopiec :) Miło popatrzeć na Jego uśmiechniętą buźkę.

    Marcinku, życzę Ci duużo sił.
    Przesyłam Ci buziaki i przytulasy, a Twoim Najbliższym serdeczne pozdrowienia!

    Emilia M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochany mały Szkrab - mam takiego dwulatka w domu i ciężko mi sobie wyobrazić co musicie czuć patrząc na cierpienie swojego kochanego Chłopczyka..serce pęka, często świat dla mnie jest niezrozumiały. Trzymaj się Mały Zuchu. Jesteśmy z Wami. Dokładamy swoją cegiełkę, rozpowszechniamy apel poprzez FB i mojego bloga - bo musi być dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać że Bąbel jest w super formie, oby tak dalej :) Uściski!
    B.

    OdpowiedzUsuń
  4. och jak miło przeczytać dobrą wiadomość :) cieszę się bardzo...czekałam na dobre wieści i wyczekałam :) pozdrawiam serdecznie, gorące pozdrowienia dla Marcinka, braci i rodziców

    OdpowiedzUsuń
  5. bravo Marcinku!!! zuch chłopczyk z Ciebie :)
    i wspaniałych masz rodziców :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój 4-letni synek patrząc na zdjęcia mówi "Marcinek to mój przyjaciel i na pewno będzie zdrowy" :) Ucałowania, dużo siły dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochani, jak się miewa Marcinek? Jak znosi pobyt w szpitalu?
    Przesyłamy buziaki i przytulasy.

    Emilia, Andrzej i Mikołajek :)

    OdpowiedzUsuń