Za nami pierwszy tydzień radioterapii. Marcin czuje się na tyle dobrze, że mógł wrócić na weekend do domu. Szybko przeleciały nam te dwa dni razem. Miejmy nadzieje, że w piątek znów będzie mógł spakować swoje samochody i wrócić do oczekujących go braci no i taty oczywiście. Specjalnie dla was kilka zdjęć z ostatniego tygodnia . Jest też zapis nierównej walki z bułką, biedaczka nie miała żadnych szans:) Całuski dla wszystkich.
A w sobotę kibicowaliśmy Andrzejowi......
................no i mamy mistrza świata!!!
Same dobre wieści! Mam nadzieję, że samopoczucie Marcinka nie zmieni się przez ten kolejny tydzień pobytu w szpitalu. To cudowny i radosny chłopiec :) Miło popatrzeć na Jego uśmiechniętą buźkę.
OdpowiedzUsuńMarcinku, życzę Ci duużo sił.
Przesyłam Ci buziaki i przytulasy, a Twoim Najbliższym serdeczne pozdrowienia!
Emilia M.
Kochany mały Szkrab - mam takiego dwulatka w domu i ciężko mi sobie wyobrazić co musicie czuć patrząc na cierpienie swojego kochanego Chłopczyka..serce pęka, często świat dla mnie jest niezrozumiały. Trzymaj się Mały Zuchu. Jesteśmy z Wami. Dokładamy swoją cegiełkę, rozpowszechniamy apel poprzez FB i mojego bloga - bo musi być dobrze :)
OdpowiedzUsuńWidać że Bąbel jest w super formie, oby tak dalej :) Uściski!
OdpowiedzUsuńB.
Będzie dobrze
OdpowiedzUsuńoch jak miło przeczytać dobrą wiadomość :) cieszę się bardzo...czekałam na dobre wieści i wyczekałam :) pozdrawiam serdecznie, gorące pozdrowienia dla Marcinka, braci i rodziców
OdpowiedzUsuńbravo Marcinku!!! zuch chłopczyk z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńi wspaniałych masz rodziców :)
Mój 4-letni synek patrząc na zdjęcia mówi "Marcinek to mój przyjaciel i na pewno będzie zdrowy" :) Ucałowania, dużo siły dla Was!
OdpowiedzUsuńKochani, jak się miewa Marcinek? Jak znosi pobyt w szpitalu?
OdpowiedzUsuńPrzesyłamy buziaki i przytulasy.
Emilia, Andrzej i Mikołajek :)