Marcin doskonale umie wycisnąć
każdy dzień "na maksa", tak jak i dzisiaj. Dzielnie uczestniczył w koncercie w
Szkole Muzycznej, bił brawo i podrywał dziewczęta:) Pani dyrektor wyraziła
nadzieję, że po udanej kuracji dołączy do grona uczniów, tak jak jego bracia:) Do
powrotu do domu przekonał go jedynie rodzinny seans filmowy z popcornem w roli
głównej. Mimo zmęczenia mocno bronił się przed pójściem spać, bo przecież on
się bawi:) I tak bawił się z mamą w kotka i myszkę przekonując, że Patryk to
już musi iść spać, a on będzie się bawił nadal z tatą. No i co? Poddaliśmy się,
tym bardziej, że jutro powrót do szpitala.
Życzymy Wam i sobie pogody ducha
na ten nowy tydzień!!!
Kochani wraz ze zbliżającymi się Świętami Bożego
Narodzenia możemy zrobić coś dobrego i wziąć udział w akcjach charytatywnych
jakich w tym okresie jest wiele, pomóc naszym małym choruszkom i ich rodzinom w
spełnieniu marzeń. Niejednokrotnie pomóc żyć albo przynajmniej zwiększyć
komfort tego życia. Jeśli macie możliwość i chęci to namawiamy was do pomocy
dzieciaczkom:
Mikołajkowe marzenia podopiecznych Hospicjum
Domowego dla dzieci Alma Spei - dzwońcie lub piszcie i pytajcie o możliwość
spełnienia dziecięcych życzeń:
g.bobek@almaspei.pl -
koordynator wolontariatu
telefon: 0-12 446
64 76
Szlachetna paczka to projekt w którym udział
bierze mnóstwo osób i pomagają bardzo wielu rodzinom:
Jeśli tylko masz możliwość i chęć - pomóż - bo
pamiętaj dobro powraca
Jesteście wspaniałą rodzinką. Z przyjemnością się Was ogląda :) Mały Zuch się bawi, tata gra, mama się śmieje...No rewelacja Oby jak najwięcej takiego uśmiechu było. Marcinek jest cudny.
OdpowiedzUsuńW pomoc napewno się włączymy
Pozdrawiam serdecznie
Beata
Marcinku, trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze!Paczuszkę oczywiście wyślemy - dobry pomysł z nagłośnieniem tej akcji- każdy może być Świętym Mikołajem. Pozdrowienia dla rodziców Marcinka
OdpowiedzUsuńKochani jak tam kuracja??Macinku trzymam mocno kciuki za ciebie i rodziców!!
OdpowiedzUsuńMówi się, że bajki to całkowita fikcja, ale to nie prawda bo Marcinek jest PRAWDZIWYM BOHATEREM! :)
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo dzielnym chłopczykiem i wierzę, że dasz sobie radę.
Nie poddawaj się i my się z Tobą nie poddamy ;)
Pozdrawiam A.
Co u Was, jak bąbel znosi szpital i radioterapię? Jestem z Wami myślami, całusy! B.
OdpowiedzUsuńto dopiero drugi dzień ale o dziwo dobrze, biega, bawi się i zaczepia każde dziecko z nadzieją na zabawę, nawet nastolatków:)dziś był nawet na spacerku
OdpowiedzUsuńdziękuję za info Tomku, też myślami jestem z Wami i wciąż dumam, jak sobie radzicie, jak Maricnek sobie radzi...
OdpowiedzUsuńdobrze czytać, że dobrze :)
To cudowne, że radość nie opuszcza Marcinka. Dobrze widzieć go uśmiechniętego :) Mam nadzieję, że dzielnie znosi pobyt w szpitalu i że szybko wróci do domku!
OdpowiedzUsuńPiękny gest z propozycjami pomocy innym w czasie nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia. W zeszłym roku sama przygotowałam paczkę dla pewnej Rodziny z akcji Szlachetnej Paczki. W tym roku zaś jestem wolontariuszem, ale nie wykluczone, że nie zrobimy paczki!
Kochani, ja również mam do Was prośbę. Prośbę o modlitwę o cud uzdrowienia dla Bartusia Witkowskiego, który obecnie przebywa w Klinice w Monachium. Tu znajdziecie parę słów o Bartusiu, jego bracie Szymonku i ich Wspaniałych Rodzicach :
http://www.facebook.com/pages/Bartek-Witkowski-poznaj-moj%C4%85-histori%C4%99/152462778108147?fref=ts
www.gamonie.com
Dziękuję i pozdrawiam Was serdecznie!
Buziaki i uściski dla Marcinka!
Emilia M. i Mikołajek :)
Fajnie że maluch ma się dobrze :) Ściskam B.
OdpowiedzUsuńJaki on jest słodki :D i nie ma przebacz, Marcinek sie bawi i koniec! I nawet wie, że musi kawę wypić, to nie będzie mu się chciało spać :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego Marcinku :)
Jest 10 lat młodszy odemnie ale już jest bardzo mądry przez tą chorobe wydoroślał ...
OdpowiedzUsuńAle on słodki mówi : "ty tez chrupies ?"