No cóż na nas czas, pakujemy walizki, jedzonko i inne niezbędne rzeczy i ruszamy w drogę- kierunek Greifswald. Marcin czuje się rewelacyjnie, szaleje, wariuje, popisuje się na maksa:), nie ma czasu na spanie a każdy nowy dzień wita z radością. Uważnie pilnuje w dalszym ciągu czy się uśmiechamy:) Jedziemy z wiarą, że wszystko się uda i przebiegnie zgodnie z planem bez komplikacji, ale i z pokorą ...
Właśnie Marcin widząc mnie taką zamyśloną nakazał się uśmiechać, no i nie odejdzie dopóki uśmiech nie pojawi się na twarzy, więc nie rozmyślam więcej.
Do zobaczenia uśmiechana mama
Marcinku tak trzymaj ;) będzie dobrze !!!
OdpowiedzUsuńSuper mama :-) uśmiechana !!!szczęśliwej podróży a na miejscu oby poszło zgodnie z planem.Pozdrawiamy Agnieszka,Kuba i Mariusz Kempa.
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki i pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze Aniołki
OdpowiedzUsuń3mam mocno kciuki Kochani! jedźcie ostrożnie po same dobre wieści! buźka na dobranoc :* edit
OdpowiedzUsuńJesteśmy z Wami :) Aleksandra Partyka z rodzicami
OdpowiedzUsuńProsze łanie się uśmiechać wszystko będzie dobrze!!!!!Cały czas jesteśmy z wami!!!!UCAŁUJCIE MAŁEGO WIELKIEGO CZŁOWIEKA!!!!
OdpowiedzUsuńJestem z Wami całym sercem. Przesyłam uśmiechy i uściski dla małego bohatera :)
OdpowiedzUsuńP.