Dziękujemy za Wasze wsparcie i modlitwę.

piątek, 17 maja 2013

walizka...

Walizka...- w sumie to nie zdążyłam jej rozpakować a już trzeba do niej wrzucać ubranka, książeczki, itp. Startujemy w niedzielę, przed nami 2 tygodnie i 4 dni rozłąki z najbliższymi...trudne to ale wiem, że tak trzeba, wierzę, że to pomoże, że będzie... no jak? no tak jak ma być. Cieszymy się każdym dniem, Marcin jest niezwykle radosny, pogodny i "uśmiechany". Ciągle nas całuje i mówi "kocham cię moćno":) czego chcieć więcej?!to jest najważniejsze- być razem i kochać "moćno"!!!
Trudne te wyjazdy, ale jeszcze trudniejszy jest pobyt na izolatce (często teraz towarzyszą mi wspomnienia sprzed roku, myślę o tych mamach, które wciąż tam są...pamiętam to uczucie, kiedy w piątek Tomek przyjeżdżał wieczorem, wspólna kąpiel Marcina, szybka relacja tygodniowa i wyjście na zewnątrz- łapałam to powietrze w płuca, próbowałam w kilka chwil poczuć  wiosnę, która panowała na zewnątrz...)Oby to już były tylko wspomnienia...
Zatrzymamy się w Elternhaus, jest tam teraz Klaudia Pająk a i już niedługo dołączy Michałek Tryka.

Pozdrawiam serdecznie jeszcze z Tymbarku- mama

6 komentarzy:

  1. Śledzę losy Marcinka od kilku miesięcy i całym serduchem jestem z Wami. Trzymajcie się dzielnie. Pozdrawiam. Aga

    OdpowiedzUsuń
  2. O a tu druga Aga:-)to na pewno jest trudne ale 18 dni szybko minie Mamo....więc nie bądź smutna...bądż "uśmiechana" a z naszymi stałymi już modlitwami o zdrowie Marcinka i ten etap okaże się dobry:-)trzymajcie się mocno
    pozdrawiam
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  3. Zuchy moje kochane oczywiście że bedzię dobrze dzielny pacjent i jego dzielna mama dadzą rade i szybko wrócą do domku!!Na pewno jet to trudne dla was ale wiesz Beatko że to wszystko po to by ta ogromną walke wygrać!!Dawajcie znać na bierząco co u was !!!!Pamietajcie że cały czas jestesmy z wami!!Pozdrowionka dla MAŁEGO WIELKIEGO CZŁOWIEKA!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. caluje mocno ta piekna buzke, usmiechnieta :*
    Marzena

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się ze wszystko dobrze się poukładało Beatko śledze los waszego wielkiego synka i Ciebie i wiem że wszystko się dobrze poukłada. Najgorzej nie mieć nadziei. Pozdrawiam. Szczęśliwej podróży.Teresa

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamiętajmy w modlitwie o ś.p. Lenusi Argasińskiej

    OdpowiedzUsuń