Na filmiku koszenie trawy w ogródku przy okrąglaku tuż przed mega-chemią. Obecnie takie bieganie nie jest raczej możliwe.
"Czasem aż trudno pojąć jak wiele można znieść i wyjść z tego, nie tylko bez szkody, ale jeszcze wzbogaconym duchowo, jeżeli próbuje się mimo wszystko wygrać"
Dziękujemy za Wasze wsparcie i modlitwę.
wtorek, 2 października 2012
Kontrola
Na filmiku koszenie trawy w ogródku przy okrąglaku tuż przed mega-chemią. Obecnie takie bieganie nie jest raczej możliwe.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Teraz takie bieganie jest niemożliwe ... ale będzie ;) trzymaj się maluszku. Dużo siły dla rodziców!
OdpowiedzUsuńBadzcie silni! Jestesmy z Wami calym sercem! Robimy co mozemy! e.
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze! Jest jesień więc nawet zdrowy człowiek nie jest w pełni sił... Głowa do góry:)
OdpowiedzUsuńPewnie jeszcze minie trochę czasu zanim Marcinek wróci do pełni sił, ale wierzę że będzie tylko lepiej :-) no i nikt nie lubi szpitali! Na znak solidarności z Marcinkiem obiecuję przy najbliższej wizycie u lekarza także płakać i protestować! :-) uściski dla Was!
OdpowiedzUsuńZ Bożą pomocą i pomocą ludzi o szlachetnym sercu i dobrej woli Marcinek powróci do zdrowia. Pomimo jego ciężkiej choroby dziecko ma w sobie wiele radości i widać na zdjęciach, jak rwie się do życia. Pomóżmy mu w tym wszyscy nawet najmniejszym datkiem, nawet najkrótszą modlitwą za niego i jego najbliższych.
OdpowiedzUsuńTulimy Cię mocno do serc naszych, Marcinku.
Marianna i Tadeusz
Marcinku, Bóg Cię kocha! Dasz radę!
OdpowiedzUsuńMadzia :)
ciężko jest go uspokoić i wytłumaczyc, że to tylko na chwilę jedziemy, że wracamy do domu. dzisiaj w drodze powrotnej nawet nie zasnął (pomimo że dostał clemastin)i z radości podśpiewywał,że jedzie do Kubusia i Patryka. Ale ja nie byłam taka radosna spotkałam mamę Jasia (ma to co Marcinek tylko że trzeci stopień i N-Myc-)więc niby lżej a jednak nie idzie na leczenie tak jak oczekiwali, myślcie o nim w swoich modlitwach, bardzo Was proszę.
OdpowiedzUsuńMaleńki jesteś strasznie dzielny :) i masz cudownych rodziców !!!!!! Wszystko się uda mocno trzymamy kciuki
OdpowiedzUsuń3mam kciuki oby wszystko skonczylo sie dobrze...
OdpowiedzUsuńuda sie napewno!!! jeszcze bedziesz duzy i silny
udostepnilam u siebie i poprosilam o dalsze udostepnianie i pomoc
OdpowiedzUsuńmam nadzieje ze moglam?
Wszystko się uda i znowu odwiedzisz Przedszkole. Jutro o 6:30 rano zaczynam zbierać pieniądze przed kościołem w Słomnikach. Marcinku nie poddawaj się.
OdpowiedzUsuńAniołku wszyscy Ci pomożemy choćby na dzisiejszej imprezie w Dobrej:) Pomimo że się bawimy to ciągle większość z Nas myśli o Tobie oby się uzbierała potężna kwota żeby pomoc Tobie i rodzica którzy walczą o Ciebie jak Tylko mogą. Trzymaj się malutki:)
OdpowiedzUsuńMiło Cię poznac Marcinku! Bądź silny...dzielny chłopczyku:)
OdpowiedzUsuń