Witajcie w Nowym Roku
Marcin zaczął kolejny roczek swojego życia...od antybiotyku, 3 stycznia wysoko gorączkował, brzydki kaszel, no i zapalenie oskrzeli. Po kontroli jest lepiej, ale trzeba doleczyć, bo kaszel mokry się utrzymuje, więc syropy, inhalacje, ćwiczenia oddechowe... i tak wkoło. Marcin nie wygląda najlepiej ( wg mnie), podkrążone oczy, blady, no ale trzeba czasu, mam nadzieję, że się poprawi, również jego apetyt...(generalnie jadłby tylko pierogi).
Jutro kontrolna wizyta u pulmonologa, liczę na jakieś dobre wieści. Po kontrolnym usg brzuszka, które zleciła pulmonolog po ostatniej chorobie, wszystko ok.
No i tak leci... raz lepiej, raz gorzej...oby spokojnie doczekać do badań kontrolnych, które zaczynają się 16 lutego...i ufać, ufać i jeszcze raz ufać...
pozdrawiam- mama
Zdrowka Maluchu i oby wszystkie wyniki po kontrolnych badaniach byly ok. Beda, no bo jak inaczej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wyniki będą oczwiście na 5+ jak zwykle!!!!!!Ucałujcie MAŁEGO WIELKIEGO CZŁOWIEKA!!!
OdpowiedzUsuń