Wczoraj Marcin świętował swoje piąte urodzinki, zresztą nie tylko wczoraj, bo i przedwczoraj...impreza rozciągnięta w czasie :) Cudnie patrzeć na niego...każdy dzień z nim...ech...to wielki dar...życie dziecka...
Wszystkiego najlepszego, nieustającej opieki Boga synku...
mama i tata