Dziękujemy za Wasze wsparcie i modlitwę.

wtorek, 27 listopada 2012


Kochani
Wszystko co wspaniałe kiedyś się kończy. To samo niestety dotyczy także naszej akcji "Rękodzielnicy dla Marcinka"
1 grudnia przestajemy przyjmować zgłoszenia od rękodzielników. Oczywiście wszystkie zgłoszone do tego czasu do sprzedaży rękodzieła zostaną wystawione na aukcjach, po zakończeniu tych aukcji ,wspaniała akcja a przynajmniej jej pierwszy etap, przejdzie do historii. W ciągu dwóch niespełna miesięcy wystawiliśmy prawie 500 przedmiotów (a to jeszcze nie koniec). Wszystkie przedmioty przepiękne, wykonane ręcznie, w każdym przedmiocie tyle serca i zaangażowania. Nie wszystkie przedmioty znalazły swoich nowych właścicieli ale są tak piękne, że z pewnością stanie się to wkrótce. Jeżeli nie na naszych aukcjach to gdzie indziej. Wszystkie możliwe do odwiedzenia strony rękodzielników, którzy nam pomagali znajdziecie w stopce naszego bloga. Zapraszamy do korzystania z ich usług przy przygotowywaniu prezentów dla bliskich w przyszłości.

Dziękujemy za to co wymyśliły Wasze głowy a zrealizowały ręce. A to czego dokonaliście przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Taka forma pomocy jest piękna, bo daje nam poczucie, że każdy na tym korzysta, że każdy ma coś do zaoferowania, pokazuje, że nie tylko pieniądze są najważniejsze, lecz praca rąk i gorące serca.

sobota, 24 listopada 2012

Tydzień w skrócie - relacja mamy

Każdy powrót do szpitala jest bolesny, rozstanie z rodziną, łazienką, wygodnym łóżkiem. Widok codziennie usypianego dziecka, jego rozdrażnienie po wybudzeniu, zwiększanie kolejnej dawki usypiaczy, bo organizm się przyzwyczaja, powoduje nieustanny lęk czy da radę, czy "coś" się nie przyplącze, czy wartości nie spadną, czy na weekend pojedziemy do domu???








W piątek głęboki oddech, uff udało się, jedziemy, pakowanie walizy, skrzydła u ramion, no chyba frunę...


Ale ten tydzień nie był najgorszy, Marcinek codziennie przemierzał szpitalne korytarze wołając no ruchy, ruchy:) Fantastycznie się bawił z dziećmi, zwłaszcza z koleżanką;), no i "adoptował" dziadka szpitalnego kolegi.
Oswoił się z windą i nie trzyma się już mnie kurczowo. Sam wciska guziczki i wie jak trafić do baru na swoje ulubione pielogi.

poniedziałek, 19 listopada 2012

Tydzień w szpitalu i weekend w domciu





Za nami pierwszy tydzień radioterapii. Marcin czuje się na tyle dobrze, że mógł wrócić na weekend do domu. Szybko przeleciały nam te dwa dni razem. Miejmy nadzieje, że w piątek znów będzie mógł spakować swoje samochody i wrócić do oczekujących go braci no i taty oczywiście. Specjalnie dla was kilka zdjęć z ostatniego tygodnia . Jest też zapis nierównej walki z bułką, biedaczka nie miała żadnych szans:) Całuski dla wszystkich.

 






A w sobotę kibicowaliśmy Andrzejowi......
................no i mamy mistrza świata!!!

poniedziałek, 12 listopada 2012

Carpe diem


Marcin doskonale umie wycisnąć każdy dzień "na maksa", tak jak i dzisiaj. Dzielnie uczestniczył w koncercie w Szkole Muzycznej, bił brawo i podrywał dziewczęta:) Pani dyrektor wyraziła nadzieję, że po udanej kuracji dołączy do grona uczniów, tak jak jego bracia:) Do powrotu do domu przekonał go jedynie rodzinny seans filmowy z popcornem w roli głównej. Mimo zmęczenia mocno bronił się przed pójściem spać, bo przecież on się bawi:) I tak bawił się z mamą w kotka i myszkę przekonując, że Patryk to już musi iść spać, a on będzie się bawił nadal z tatą. No i co? Poddaliśmy się, tym bardziej, że jutro powrót do szpitala.
Życzymy Wam i sobie pogody ducha na ten nowy tydzień!!!

Kochani wraz ze zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia możemy zrobić coś dobrego i wziąć udział w akcjach charytatywnych jakich w tym okresie jest wiele, pomóc naszym małym choruszkom i ich rodzinom w spełnieniu marzeń. Niejednokrotnie pomóc żyć albo przynajmniej zwiększyć komfort tego życia. Jeśli macie możliwość i chęci to namawiamy was do pomocy dzieciaczkom:
Mikołajkowe marzenia podopiecznych Hospicjum Domowego dla dzieci Alma Spei - dzwońcie lub piszcie i pytajcie o możliwość spełnienia dziecięcych życzeń:
g.bobek@almaspei.pl - koordynator wolontariatu
telefon: 0-12 446 64 76 
Szlachetna paczka to projekt w którym udział bierze mnóstwo osób i pomagają bardzo wielu rodzinom:
Jeśli tylko masz możliwość i chęć - pomóż - bo pamiętaj dobro powraca

niedziela, 4 listopada 2012

Coś na ząb

Po aktywnym dniu, spacerze, zabawie autami, szaleństwach z braćmi należy uzupełnić zapas "paliwa". Wszystko musi być jak u Magdy G., masełko, chrupiący tost, wszystko smaczne jak u mamy :). Smarowanie trzeba dopilnować osobiście, żeby mama czegoś nie skopała. Potem już można się delektować.
PS.
Dzięki wam na koncie stowarzyszenia Limanowskiej Akcji Charytatywnej czeka już ponad 300 tyś. na leczenie Marcina. W następny poniedziałek zaczynamy 14-dniową radioterapię a potem krótki około miesięczny odpoczynek i będziemy mogli się pakować aby wyruszyć do Greifswald.
DZIĘKUJEMY

czwartek, 1 listopada 2012

Pamięć

Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu i szybko odchodzą...
Niektórzy ludzie stają się naszymi przyjaciółmi i zostają na chwilę... zostawiając piękne ślady w naszych sercach... i nigdy nie będziemy dokładnie tacy sami bo zawarliśmy nowe przyjaźnie!!!”

Wczoraj jest historią. Jutro jest tajemnicą. Dziś jest darem.

W najbliższych dniach pamiętajmy o tych małych aniołkach, które biegają po chmurkach a jeszcze nie tak dawno biegały po szpitalnym korytarzu razem z Marcinem – śp. Krzyś, Iruś, Gabrysia, Lilianka, Bartosz, Mikołaj, Sandrusia, Bartuś, Sebastian i wiele innych.